Jeszcze przez trzy miesiące byli właściciele i spadkobiercy gruntów będą utrzymywani w niepewności co do zasad dokonywania zwrotu nieruchomości przejętych po wojnie w Warszawie.
Trybunał Konstytucyjny nie wydał wczoraj wyroku w sprawie zgodności z konstytucją art. 1 pkt 3 ustawy z 25 czerwca 2015 r. o zmianie ustawy o gospodarce nieruchomościami oraz ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy, w części dotyczącej art. 214a dodanego do ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o gospodarce nieruchomościami (t.j. Dz.U. z 2015 r. poz. 782).
Wniosek w tej sprawie złożył prezydent RP. W jego ocenie nowe przepisy wprowadzają restrykcyjne ograniczenia odnośnie do możliwości dokonywania zwrotu nieruchomości objętych działaniem dekretu z 26 października 1945 r. o własności i użytkowaniu gruntów na obszarze m.st. Warszawy (t.j. Dz.U. nr 50, poz. 279 ze zm.). Umożliwiają bowiem odmowę zwrotu nieruchomości wykorzystywanych na cele publiczne. Ustawodawca uznał, że należy chronić przed zwrotem grunty zajmowane m.in. przez ośrodki zdrowia, edukacyjne, kulturalne, sportowe i wypoczynkowe (np. parki). Ten argument padał także w czasie rozprawy. – Ostatnio pojawił się problem zwrotu gimnazjum na Twardej – tłumaczył Jarosław Jóźwiak, zastępca prezydenta m.st. Warszawy.
Sędziowie w czasie rozprawy zwracali też uwagę na konieczność ochrony lokatorów osiedli powstałych na gruntach przejętych na podstawie dekretu warszawskiego. Sędzia Małgorzata Pyziak-Szafnicka przypomniała, że zakładał on przyznanie odszkodowania wyłącznie właścicielom mającym nieruchomość w posiadaniu. Wskazywała na linię orzeczniczą sądów, które przyznawały przez zasiedzenie przez 30 lat prawo do nieruchomości byłym właścicielom.
Podstawa
Sprawa rozpatrywana przez Trybunał Konstytucyjny 19 lipca 2016 r. (sygn. akt Kp3/15).